piątek, czerwca 30, 2006

 

The Doors - cz.1

Jednym z wyników rozmowy z kierownikiem budowy było powstanie konieczności w miarę szybkiego zdecydowania się na to, czy bierzemy drzwi wejściowe do mieszkania oferowane w standardzie, czy tez może decydujemy się je kupić na własną rękę.

Ta pierwsza opcja:
- nie generuje dodatkowych kosztów,
- drzwi nie są ładne, i nie są antywłamaniowe (ale podobno można cos nawiercić, jakieś bolce wprowadzić we framugę i w ścianę, i wtedy jest ok- chociaż średnio mnie to przekonuje).
- gwarancja na drzwi nie jest długa (12 m-cy bodajże)
- wszystko robią podwykonawcy developera
- nie mogę się dowiedzieć dokładnie jaki model chcą zamontować, bo nie maja jeszcze specyfikacji (wtraja negocjacje z dostawcami).

Ta druga opcja:
- dodatkowe koszty
- można dobrać pasujące, z atestem IMP (jeśli byśmy kiedyś ubezpieczali mieszkanie od kradzieży, będzie taniej)
- gwarancja dłuższa (5 lat min)
- w pewnym momencie na budowę musi pójść wynajęta przez nas ekipa i to zamontować
- do czasu ukończenia budowy w zamek musi być włożona tzw. wkładka robocza - żeby nikt klucza nie podrobił - o tym trzeba pamiętać przy składaniu zamówienia w sklepie.

Nie zależy mi specjalnie na jakiejś super antywłamaniowości, ale dobrze byłoby mieć np. podstawę do ew. zniżki w ubezpieczeniu.
Kategorie:

This page is powered by Blogger. Isn't yours?