poniedziałek, sierpnia 07, 2006
Odyseja klopikowa (cz. 4)
Dawno nie pisałem, ale to nie znaczy że w sprawie projektu mieszkaniowego nic się nie dzieje.
W czwartek mam ustalone spotkanie z kierownikiem budowy - chcę na nim zapiąć sprawę instalacji w WC i przedstawić pierwszą koncepcję 'umeblowania' łazienki.
Pomysł na klopik przedstawiony w poprzednim poście WCetowym jednak upadł po rozmowie z kierownikiem budowy, ponieważ:
1. Zamocowanie miski tak jak planowaliśmy - w 'dolnej' części pomieszczenia powodowałoby, że rura kanalizacyjna odpływowa miałałaby 3 kolanka i długość ok 1.20. Jest to (wg kierownika budowy) bardzo niewskazane, bo mogą teoretycznie tworzyć się zatory (spadek jest niewielki) - brzmi to sensownie...
2. W ściankę do przewodu kominowego nie za bardzo da się umocować stelaż...
Potem rozważaliśmy kwestię kompaktu. Umiejscowiony miał być bliżej odpływu kanalizacyjnego, najlepiej żeby był narożny.
Ponieważ wybór kompaktów narożnych jest raczej niewielki (udało mi się na całym rynku znaleźć jeden model: KOŁO NOVA TOP Pico , co i rusz myśl moja wracała do stelaży...
[W poszukiwaniach nie za bardzo pomogli Internauci [poza nieocenionym Zielonym_Listkiem]
Zdecydowałem się dać tej koncepcji jeszcze jedną szansę, ale również tym razem zasięgnąć opinii bardziej doświadczonych ode mnie:
a) wysłałem maila z poziomu "Zadaj pytanie ekspertowi" na portalu Muratora (5 dzień mija, nikt nie odpowiada)
b) wysłałem posta na listę dyskusyjną pl.misc.budowanie:
c) wysłałem maila do eksperta techniczno-handlowego na Polskę Południową p. Jerzego Walenciaka
W mailach/postach pytam o to, czy da się stelaż do zabudowy lekkiej zamontować tak jak bym chciał (narożnie), na ścianach grubości 12 i 39 cm, i czy to będzie jako tako ergonomiczne.
Jutro pewnie poszukam namiarów na dealera Geberitu w moich okolicach :)